Wysokość, na jaką się unosił, aby zaatakować piłkę nad siatką, musiała
budzić podziw. Znany z barwnych powiedzonek komentator Zdzisław
Ambroziak nazwał go siatkarzem o "stratosferycznym zasięgu". Te i inne
umiejętności pozwalały mu się często znajdować w czołówce indywidualnych
statystyk w Polskiej Lidze Siatkówki w kategorii najlepszego i
najskuteczniej atakującego oraz najtrudniej zagrywającego zawodnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz